wtorek, 11 września 2012

Trzecia receta wrześniowa

Jako że nawaliłam niewątpliwie w wakacje, oto moje zadośćuczynienie i trzecia receta:

Leczo z pożywnej cukinii (może też być częściowo kabaczek).

Składniki:

  1. 1 kg cukinii (ew. po pół kilo cukinii i kabaczka)
  2. 1/2 kg papryki
  3. 1/2 kg cebuli (ja dałam tylko pół jednej cebuli i też było dobre, w ciąży odradzam cebulę, tak na przyszłość:)
  4. 75 dag pomidorów, sparzonych i obranych 
  5. 4-5 ząbków czosnku
  6. przyprawy: sól, pieprz, tymianek, bazylia, liść laurowy
  7. trochę oliwy (w przepisie mojej mamy jest szklanka, ona daje pół, ja dałam z 4 łyżki na samym początku, i mój mąż mówi, że może być jeszcze mniej: zależy od waszych upodobań)
Wszystkie warzywa w podanej kolejności myjemy i kroimy (tylko cebulę i paprykę pokroiłam sobie w robocie, resztę ręcznie), smażymy: cebula, papryka, pomidory, cukinia, liść laurowy, sól pieprz.
Na koniec czosnek, tymianek, bazylia.

Jeśli leczo jest zbyt płynne to można odparować lekko.

Takie leczo można do pudełeczka np. po lodach i do zamrażalki.
Można też je zapasteryzować w słoikach i schować sobie na zimę do piwnicy:)


1 komentarz:

  1. Takie leczo jest przepyszne. Sama robiłam je kilka dni temu, tylko nie w wersji wegetariańskiej - u mnie była jeszcze podsmażona kiełbaska.

    OdpowiedzUsuń